sobota, 13 kwietnia 2013

8. 'Przypominanie 2'

Boże przepraszam! tak długo mnie nie było.. nie miałam weny i czasu :c ale postaram się to nadrobić. Akurat coś mnie naszło ;) nie wiem czy nie przestać pisać jednego bloga lub dwóch i zostawić tylko ten i zacząć taki inny.. lepszy niż te 3 razem wzięte ;o ale bym musiała jeszcze nad nim popracować xd ale wróćmy do TEGO bloga xd
No, w każdym razie jeszcze raz bardzo przepraszam :c.

----------------------------------------------------------------------------------------

Sasori i Deidara wrócili właśnie do domu, w tym momencie także Itachi coś wyciągnął a mianowicie była to również kartka jak u Sakury, a jej treść brzmiała tak;
'Itachi, masz zajebisty dom i fajnych znajomych, kiedyś też wpadniemy i powtórzmy to. Twoja T. ;*'
- co kurde?!.- krzyknął Itachi.
- jaka moja?! kto to ta T?!.- wykrzykiwał.
- jaki Twój dom!?.- wtrąciła również Sakura.
Zapadła cisza, każdy próbował sobie coś przypomnieć. Nie kojarzyli żadnej Karin a tym bardziej dziewczyny która podpisała się literą ''T''.
- macie jakąś znajomą na ''T''?.- spytała Ino.
- ja znam ze szkoły tylko Temari która jest w wieku Itachiego hehe.- zaśmiał się ironicznie Deidara wchodząc do pokoju.
- ta która nie zdała?.- zapytała Hinata.
- tak ;).- odpowiedział
Deidara*.- pomyślała Ino.
- też ją kojarzę...- przekręcił oczyma starszy Uchiha.
- mniejsza z tym, dowiedzieliście się czegoś?.- podbiegła Ino do blondyna.
- em..ten...- jąkali się mężczyźni.
- co ten? mówcie!.- pospieszał ich Naruto.
- no jakby to powiedzieć.. dowiedzieliśmy się i to sporo...-odpowiedział w końcu Sasori drapiąc się po głowie.
- mamy się bać?.- zapytała Hinata.

- to zależy.- zaśmiał się Deidara.
- przejdźmy do konkretów.- wtrącił Sasuke.
- to tak (..).- i wszystko po kolei wyjaśnili im chłopcy.
Po usłyszeniu tego całego zajścia w sklepie, pozostali nic się nie odzywali. Byli zszokowani, jak oni mogli nie pamiętać czegoś takiego? każdy zadawał sobie takie pytanie i inne podobne.
- dobra skończmy zamulać!.- powiedział Kiba.
- czas pomóc posprzątać Sakurze i Sasori'emu, bo jak nie to już takiej impry nie powtórzymy ^^.- zaśmiał się Kiba.
- Ty chcesz to powtarzać?! ja już więcej nie wezmę alkoholu do ust!.- krzyknął Neji.
- Ty może nie, ale ja na pewno chętnie to powtórzę, a Wy?.- zapytał.
- no w sumie, jesteśmy młodzi, czemu nie ;D.- odpowiedział z uśmiechem Sasori.
- tak, ale nie u nas w domu!.- podniosła głos Sakura.
- dobrze, dobrze.- zaśmiali się wszyscy widząc 'groźną' minę dziewczyny.

Po dobrych 2 godzinach sprzątania a w tym śmiania się i robienia w ogóle innych rzeczy dom był już czysty i nikt by się nie skapnął, że odbywała się w nim impreza.

Usiedli znowu przy dużym stole i zamówili pizze, dochodziła godzina 11:30, mieli dużo czasu bo cały dom mieli jeszcze na długo wolny.
- aaah, od razu lepiej.- wyjękała Sakura rozciągając się na krześle.
- hahhaha Ty czyścioszku.- uśmiechnął się Naruto.
- hahaha fajnie mieć taką siostrę bo w pokoju mi sprząta.- śmiał się Sasori.
- wal się -,-.. -powiedziała upokorzona Sakura dodając:

- nie sprzątam Ci w pokoju!
- tak, tak xd.- odpowiedział.
Po 15 minutach pizza dotarła i tak zaczęli rozmawiać do wieczoru.
- hm, przesiedzieliśmy cały dzień u Sasori'ego i Sakury.- rozmyślała na głos Hinata.
- w sumie racja..- odpowiedział jej Shikamaru.
- ej dobra, to co robimy wiecie z czym?.- spytał Sai.
Po przemyśleniu Naruto powiedział:
- haha coś mi się wydaje, że będzie z tego niezła przygoda xd
- mi też xd. i przybił sobie 'żółwika' z Sasuke.
Inni tylko pouśmiechali się do siebie.

Dobra, notka skończona. Trochę ją późno robiłam bo 23:50 jest ale cóż, leci 'oczy mają wzgórza' horror od 18 :D tak więc oyasuminasai :3!

Obserwatorzy