środa, 12 czerwca 2013

11. 'Pogawędka'

Po parominutowej kłótni wszyscy już byli spokojni.

- To jak?! mamy się iść przebrać?!.- wyskoczyła już naprawdę wkurzona Ino.
- No nie, przecież możecie tak zostać.- odpowiedział jej Inuzuka.
- No ale dziwnie to wygląda.- dodała.
- Czemu? przecież każdy jest dziś 'odświętnie' ubrany.- powiedział Sasuke.
- Dokładnie, dziwnie wyglądamy my.- Naruto.
- Hahah dlatego że nie jesteście przebrani?.- spytała sarkastycznie Sakura.
- Hm no tak.- zgodził się Dei.
- Wy zawsze wyglądacie dziwnie.- wymsnęło jej się.
- Ej dzięki -,-.- oburzyli się Panowie.
- No co?.- zapytała.
Nastała chwila ciszy, wskazówka zegara wskazywała już 14.30.
- To co robimy? nie możemy tutaj tak stać przecież.- Sai.
- Wiem, myślę co możemy robić w sensie od czego zacząć.- Shikamaru.
- Chwilka, w końcu jesteśmy już podzieleni, tylko musimy gdzieś iść.- Ino.
- A gdzie? masz pomysł mądralo?.- Sasori.
- K-Ktoś może iść do sklepu co byli w nim Deidara i Sasori.- wyjękała Hinata.
- O właśnie, to tam niech pójdzie grupa w której jest Sasori.- rozkazał Shika.
- Dlaczego?.- zbulwersował się Naruto.
- Może dlatego, że on już tam był i ta baba go już opierniczyła i oszczędzi nas.- wytłumaczył.
- Aj tam..- Naruto.
- Hej, hej ja też tam byłem i chcę tam iść.- wtrącił Dei.
- Hah, nie. Sasori w tych sprawach jest.. hm.. jakby to delikatnie powiedzieć.. mądrzejszy więc on pójdzie i od niej wszystko wyciągnie.- Nara.

Deidarze żyłka zaczęła pulsować.
- To było DE-LI-KA-TNIE?!.- wykrzyczał.
- OD KIEDY TY TAKI SZCZERY?!.- dodał.
- uspokój się, Dei.- upomniał go Itachi.
- Słyszałeś go jak mnie nazwał?!.
- Słyszałem i jest w tym trochę prawdy.- Itachi.
(◣_◢)---> Dei.
- Ok, ok. Skończcie te dziecinne zabawy.- Sakura.
- Co z innymi grupami?.- Ino.
- Hmm, w grupie w której ja jestem, pójdziemy do mojego znajomego który jest informatykiem, a on spróbuje się dowiedzieć kto to jest Karin.- Nara.
- Dobra.- Ino.
- A co z moją grupą?.- Naruto.
- z Tobą jest Itachi, Sakura i Sasuke no nie?.- zapytał Shikamaru.
- Tak.
- Wy możecie się jakoś dowiedzieć kto to jest T. Być może to ta Temari więc warto ją jakoś wyczaić.
- Okej.
Nastała chwila ciszy.

- serio chcecie się dowiedzieć o tym dzisiaj? nie dość, że my jesteśmy ubrane w sukienki to jeszcze jest zła pora.- skarżyła się Ino.
- Nie możesz się iść przebrać, jak Ci to tak bardzo przeszkadza?.- zasugerował Sasuke.
- Teraz to mi się już nie chcę.- odpowiedziała mu.
- A dlaczego zła pora?.- zapytał Naruto.
- no bo jest za wcześnie, lepiej śledzić wieczorem.- tłumaczyła.
- Niby tak, ale mamy coraz mniej czasu.- wtrącił Dei.
- Wiem, wiem.- Ino.
- To co w końcu robimy?.- spytał Itachi.
- To może zaczniemy od jutra?xd.- zaśmiała się Sakura.
- Właśnie, wieczór i noc służą do czegoś innego xD.- powiedział Naruto.
Wszyscy zaczęli się głośno śmiać.

- To może, dziś dajmy se jeszcze na luz, a jutro weźmiemy się do roboty.- zaproponował Neji.
- Noo zostawmy ten dzień taki wolny xd.- Kiba.
- Hmm to co teraz mamy robić?.- Sai.
- My pójdziemy się jednak przebrać, czy Ino się to podoba czy nie, a potem się pomyśli.- Sakura.
- Niech będzie.- Ino.
- Jezuuuu znowu??.- Sasori.
- I czekać znowu z 2 godziny...- Itachi.
- Co prawda to prawda..- Dei.
- To mam pomysł spotkajmy się wszyscy w centrum miasta o 18.- Shika.
- W centrum? to 30 minut stąd autem.- Kiba.
- No tak, ale popatrzcie na to z tej strony, jutro wolne, rodzice nas nie opieprzą bo mamy prawie 18 lat w dodatku jest nas gromadka i nic nam się nie stanie.- wytłumaczył Nara.
- To co Ty chcesz robić?.- zapytała Ino.
- W centrum zawsze się coś dzieje, możemy zaszaleć.- uśmiechnął się.
- M-mi pasuje.- odezwała się Hinata.
- W sumie to nie mamy nic innego do roboty, wchodzę w to!.- Kiba.
- Racja, bierzecie jakąś kasę?.- Sakura.
- Taa, może niech każdy weźmie po stówie?.- spytał Sasori.
- Ok, ok, chyba każdy ma, nie?.- Sasuke.
- Hahaha raczej tak ;) .- odpowiedział za wszystkich Sai.
- To dobrze.
- A niby jak tam dojedziemy?.- Itachi.
- Sorry, ja mam swoje auto, mogę zabrać 4 osoby.- Sasuke.
- To zabierz mnie, Sakurę, Hinate i Kibe!.- krzyknął Naruto.
- Nie, nie, Hinata jedzie ze mną.- zaprotestował Neji.
- :(((( .- Naruto.
- Ja też mam auto.- powiedział Dei dodając po chwili:
- Ja mogę zabrać Ino, Sasoriego, Sai'a i Nejiego.
- Mówiłem, że jadę z Hinatą.- Neji.
- Neji nie musisz ze mną jechać...- Hinata.
- Eh...
Po długim zastanowieniu odpowiedział w końcu.
- Zgoda, masz szczęście, że Sasuke z Wami jedzie, jeden mądry.
- Słucham!?.- wykrzyczeli razem Naruto i Kiba.
- No co? sama prawda.- Neji.
- Wiesz co, nie odzywaj się już lepiej Ty idealny chłopcze.- odpowiedział mu Naruto.
- Ooo jakie słownictwo :D.- poklepała go po ramieniu Sakura.
- Mądre ^^.- przyciągnął ją do siebie.
* odważnie ;)*.- pomyślała sobie na ten gest chłopca.
Widząc to, Sai'a naszła ochota aby zrobić to samo swojej dziewczynie.
- Inooo.- zaczął.
Wszyscy spojrzeli na nich w ciszy.
- Tak?
Kiedy ta się odwróciła w jego stronę ten złapał ją za talię, przyciągnął do siebie i mocno pocałował.
* co go naszło?*- pomyślała sobie oddając pocałunek.
Kiedy oderwali się już od siebie ten uśmiechnął się, widząc ją nieco zawstydzoną i zadowoloną z tego co się stało.
- Co to miało być?.- przytuliła się do niego.
- Nie mogę pocałować MOJEJ dziewczyny?.- zrobił nacisk na przedostatnie słowo spojrzawszy wtedy na Deidare który patrzył się również na niego.
- Możesz.- odpowiedziała mu całując go w policzek.

Nagle coś sobie przypomniała * DEIDARA!, Boże przecież on to widział!.. hej... czemu o nim pomyślałam?* dziewczyna poczuła jak zaczął boleć ją brzuch. * ała.. to ze stresu? dziwnie się czuję...czy..chyba...eh..*

- Ino!.- wydarła się Sakura.
- Co! co się stało!?.- odpowiedziała zdezorientowana.
- No właśnie co Tobie się stało?...- Sakura.
- Jak to?.
- No tak to, wołamy Cię dobre 3 minuty.
- Przepraszam zamyśliłam się.
- Hah widać.

- Takie nietypowe pytanie...- wyjękała Hinata.
- Taaak?.-zapytali wszyscy.
- No bo za niedługo w sumie już idziemy na studia i chyba się rozdzielimy i.. i .. musimy spędzić ten czas jak najdłużej razem..
- No i spędzimy! atak poza tym to przecież będziemy się spotykać w wolne i mieszkamy blisko siebie więc nie ma problemu!.- Naruto.

 (nie ma wszystkich (╯︵╰,) )

- Gdzie chcecie iść jak skończymy szkołę?.- zapytał zaciekawiony odpowiedziami Neji.
- Ja tam bym chciał iść na lekarza *.* nie wiem czemu...- odpowiedział Sasori.
- A tak dokładnie na jakiego o.O?.- dopytywał się dalej Neji.
- Em ciągnie mnie do chirurga ;).- Sasori.
- Nieźle ;o.- zdziwili się wszyscy.
- A potrafisz coś?.- Sai.
- Hm no wiesz, idę na studia medyczne i dopiero potem.- powiedział nieco zamyślony Sasori.
 (macie takie o :D)

- A Ty Neji? na co chcesz iść?.- spytał Kiba.
- Ja bym chciał iść na prawnika.
- Łoo to powodzenia ;o.- odpowiedział mu Inuzuka.
- Ja to se marzę o zostaniu weterynarzem xD.- zaśmiał się.
- Fajny zawód.- potwierdziła go Ino.
- Haha, będę do Ciebie chodziła z moim pieskiem jak se kiedyś kupię :D.- uśmiechnęła się do niego miło Hinata.
- Z przyjemnością zobaczę tam Ciebie i ,,pieska'' :D.- zaśmiał się w jej stronę z chytrym uśmieszkiem.
- O właśnie a Ty Hinata kim chcesz być?.- zapytał nagle Shikamaru.
- M-Mi się marzy zawód prokuratora...- odpowiedziała nieśmiało.
- Haha łaaaał... widzę, że idziesz równo z bratem.- zaśmiali się.
- Takie trudne zawody? ja tam se zostanę pedagogiem.
- To też jest trudne, kierunek, studia itp...- Hinata.
- A tam przesadzacie.
- Ja będę psychologiem ^^.- wtrącił Deidara.

Każdy wpadł w śmiech.
- Oj Deidara, jak Ty coś palniesz...- Sasuke.
-,- <---- Dei.
- Ale serio.- spoważniał Deidara.
- Nie no spoko, szanujemy Twoją decyzję.- uspokoili się wszyscy.

- A ja będę malarzem.- Sai.
- I dobrze wybrałeś, taki talent jak Ty nie może się zmarnować ;).- Sakura.
- Ooo jaki komplement xd.- zaśmiała się Ino.
- No co? :D. Sakura.
- Nic, nic :D.- Ino.
- Ja tam chcę zostać projektantką mody ^^.- rozmarzyła się Yamanaka.
- Nie dziwię się, w końcu Twoja babcia projektowała ubrania ;).- Nara.
- Hah tak, ale ogólnie wiecie, że kręcą mnie ciuchy więc czemu bym nie miała ich zaczął 'robć'?.- zaśmiała się.
- W sumie czemu nie.- potwierdził Sai.
- A Ty Itachi kim chcesz być?.- spytała Ino.
- Haha ja już pracuję ;).

Następna notka... nie wiem, może jutro ale nie obiecuję bo ze mną wiecie jak jest ;)

Obserwatorzy