niedziela, 24 lutego 2013

6. 'zabawy ciąg dalszy'

Było koło 24:00, w jednym z domów właśnie odbywała się 'mała' zabawa. Na całe szczęście, nikt jeszcze nie wezwał policji, chodź było dość głośno.
Tak więc, przed chwilą Ino skończyła się całować z Deidarą. Teraz miał on kręcić butelką, ciekawe na kogo wypadnie?

- noo dajesz stary.- powiedział Sasuke.

Wziął butelką do ręki, i pokręcił nią, kręciła się i kręciła, aż w końcu zatrzymała się na pewnej osobie.

- hahahaha.- śmiali się wszyscy.
- no nie wierze!.- krzyczeli.
- Sasori!.
- c-czyli co?.- zapytał Deidara.
- czyli to, że macie się ze sobą prze lizać hahahhah.- śmiał się Naruto.
Sasori przekręcił  jedynie oczami, wiedział, że to była przecież zabawa.
Sakura, widząc tą sytuację nie mogła uwierzyć oczom, siedziała jak wryta, widziała jak jej brat liże się z Deidarą, niby to zabawa, ale bez przesady.
- ostro!.- krzyczał każdy.
 Po chwili przestali, Sasori spojrzał na swoją siostrę, widział jej małe zakłopotanie, wiedział, że ona raczej nie grała w butelkę aż na takich zasadach.
- dobra teraz ja kręcę.- powiedział Sasori.
- o kur*a!.- krzyknął Kiba zwijając się ze smiechu.
- j-ja?.- Naruto.
I znów.. całowali się, ale nie tak namiętnie jak z dziewczynami i szybciej aby to jak najszybciej skończyć.
- Naruto kręcisz.- Itachi.
* o kurde, czemu się tak stresuje?*, * nie chcę w to grać!*.- myślała z tremowana dziewczyna.
Nie zauważyła przez to, że butelka się zatrzymała centralnie na niej.
- S-Sakurka.-chan?.- wyjękał Naturo.
- *cholera*.- pomyślała, ale nie dlatego bo nie chciała się z nim całować, tylko przez to, że nie lubiła przy tylu osobach.
- *przełknęła ślinę*.
- hm, a może jakieś zadanie do tego?.- wtrącił z chytrym uśmieszkiem Deidara.
- no właśnie.- potwierdziła Ino.
- no dzięki.- spojrzała się Sakura na Ino, z miną pełną wrogości.
Ino tylko uśmiechnęła się na to przyjacielsko, wiedziała, iż Sakura żartuję z tą miną.
- to jakie zadanie?.- spytał się Deidara kolegów.
- to może, niech on jej przy tym rozpina bluzkę? no bo w końcu ma na guziki.- zapytał Kiba.
- że co!?.- wykrzyczała cała zarumieniona.
- Sakura to zabawa.- wtrącił brat.
- pf, fajny brat.- przekręciła oczyma kobietka.

Stanęli na przeciw siebie, ona była od niego niższa o głowę, żeby się z nim pocałować, musiała stanąć na palcach, i tak zrobiła, a znów on, troszkę się schylił, byli od siebie z 5 centymetrów, on i ona byli trochę zakłopotani tą całą sytuacją.
Jeśli ona nie chciała, to on nie chciał rozpinać jej bluzki. No ale cóż..
Obojga zamknęli już oczy, otworzyli szerzej usta, po przechylali głowy w prawo, ona prawą ręką złapała go za szyję a druga wisiała jej bezwładnie.
Aż w końcu, połączyli się w namiętnym pocałunku stojąc tak, odgrywali 'tańce języków' a do tego on..
złapał obiema rękami za koszulę dziewczyny i zaczął rozpinać jeden guzik po drugim.
Ona cichutko jęknęła co możliwość usłyszenia, miał tylko Naruto.
Znajomi się w nich wgapiali i wykrzykiwali tam jakieś swoje teksty.
Po chwili gdy połowa guzików była odpięta, oczom każdej przebywającej tam osoby ukazały się duże, okrągłe piersi, które ozdabiał czarny stanik, z fioletową koronką i fioletową kokardką na środku.
Każdemu.. oczywiście chłopakom, zamigotały z tego powodu oczy.
Przyjaciółki zakryły twarz w dłoniach, nie chciały widzieć jak jej przyjaciółka musiała to znosić.
Skończyli, spojrzeli na siebie, ona cała zarumieniona,zagryzająca wargę i trzymająca się za koszulę, wyglądała bardzo słodko i uwodzicielsko. *O cholera,o cholera!*.- myślał Uzumaki widząc ten niecodzienny widok.
A znów, gdy ona spojrzała na niego wyglądał bardzo rozkosznie, troszkę zawstydzony, trzymający się jedną ręką z tyłu za głowę, a drugą miał w kieszeni. *O matko,o matko!*.- tak samo jak on, myślała sobie Haruno.

- teraz kręcisz ty Sakura.- powiedział do niej brat.
Ona spojrzała tylko na niego i usiadła na swoje miejsce.
Pokręciła butelką, która wypadła na najmniej spodziewaną osobę.
- Hinata!?.- wszyscy dokładnie wszyscy się wydarli.
Ona siedziała, cała zestresowana i czerwona.
*Akurat ja? i na dodatek muszę się całować z Sakurką*.- myślała Hinata.
Neji nie miał nic do tego, że całowała się z dziewczyną, jako starszy brat, bardziej martwił się o chłopców, ale w końcu to zabawa, nic nie może się przecież wydarzyć nieoczekiwanego.

- hahaha i co? ja też się musiałem całować z chłopakiem, a teraz WY-DWIE-RA-ZEM.- powiedział śmiejąc się Deidara.
I oczywiście każdy słysząc to, też się zaczęli śmiać.
- też dajemy im zadanie?.- Naruto.
- hm, czy ja wiem.- Itachi.
- nie no, może nie.- Neji.

*przynajmniej tyle*.- pomyślały obie.
Sakura jednak nie mogła się powstrzymać od śmiechu, Hinata zresztą to samo, zabawne to było, że akurat one dwie, przyjaciółki, musiały się ze sobą prze lizać.

Zaczęło się, dziewczyny siedziały obok siebie, więc pozostali którzy chcieli coś zobaczyć, musieli się do nich bardziej zbliżyć.
Hinata już wsuwała swój język do ust Sakury.. hm, chłopcy musieli przyznać, był to dość przyjemny widok.
Po tym pocałunku, nadszedł czas na Hinatę.
Wzięła butelkę i zakręciła nią.
*o nie, tylko nie on..*.- myślał zdołowany Neji.
- ja z Hinatą?.- powiedział nieco zdziwiony KIBA.
- h-hai.-odpowiedziała zarumieniona.
- heh, dawaj.- odpowiedział jej tym swoim ślicznym uśmiechem.
- ejej! a zadanie?.- upomniała Sakura ze zwycięskim wyrazem twarzy.
- Sakurka dobrze mówi.- powiedział Naruto wyszczerzając się w jej stronę.
Ona oddała mu taki sam uśmiech.
- więc jak ona wylosowała go, to niech ona mu coś robi.- powiedziała zadowolona Ino.
- c-co?.- wyszeptała Hinata.
Neji złapał się zrezygnowany za twarz.

- to niech ona mu..- zaczął Itachi.

Dobra, krótsza notka, ale tak wyszło :c dziś może pojawi się jeszcze jedna lub 2 ^^ narka :>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy