piątek, 22 lutego 2013

4. 'ups'

Dochodziła godzina 18:57, dziewczyny tak jak i chłopcy, kończyły właśnie jeść, miały już obgadany 'plan', teraz miały jedynie czekać aż chłopcy wyjdą z restauracji, a one wtedy wybiegną za nimi. I tak jak zamierzały, właśnie się stało.

- arigatou! Sayonara!.- wykrzyczeli wszyscy wychodząc.
Dziewczyny w tym czasie szybko wstały i podbiegły do zamykających się drzwi. Ujrzały, iż mężczyźni skręcają w lewo. Podejrzewały, że kierują się nad park. Nie myliły się, wychodząc za nimi, widziały, że właśnie tam zamierzają iść.
Sakure, Ino i Hinatę mierzyła odległość okołu 15 metrów. Słyszały wszystko, co mówiły.

- to jak? idziemy do parku nie?.- Naruto.
- ta, prawdopodobnie spotkamy tam brata Sasuke, ciekawe czy go też?.- Sai.
- ale z niego głupi leń, czasem mi się wydaję, że gorszy jest od ciebie Shikamaru.- mówił Kiba.
- no dzięki.- odpowiedział, mając na to wyjebane Shikamaru.

Rozmowa toczyła się dalej, aż znowu przeszła na dziewczyny.

- hm ciekawe co robią teraz Sakurka-chan i Hinatka..- Naruto.
- Hinata mi mówiła, że spotyka się dziś z Sakurą i Ino.- Neji.
- z Ino?.- zapytali w tym samym czasie Shikamaru, Sai i Deidara.
- hahah co ja widzę.- zaśmiał się Kiba z Naruto.

Sai się niczym nie przejmował.

- może zadzwonimy do nich?.- zaproponował Neji.
- a macie kase na fonie?.- Kiba.
Zapadła cisza, dziewczyny jak i zarówno chłopcy śmiali się. Tylko, że one trochę ciszej, tak aby ich nie usłyszeli.
- czyli to odpada, ale idziemy z nimi w nedziele.- Naruto.
- właśnie, skąd taki pomysł Naruto?.- zapytał ciekawie Shikamaru.
- chciałem po prostu poznać bliżej Sakurę.- odpowiedział wesoło.
- hahhaha, pewnie, ja już widzę to twoje 'bliżej' poznać.- powiedział Kiba i aż wszyscy wybuchli śmiechem.

Sakura jedynie ścisnęła pięść i powiedziała do koleżanek.

- ja im dam!.
- ahahah to był żart Sakurka.- Ino.
- hm Sakurka co?.- Sakura.
- hahah przepraszam no.- Ino.

Doszli do parku, cała grupka chłopców stała obok małego pagórka koło niedaleko płynącej rzeki, na której znajdował się most, za którym kryły się dziewczyny.

- ciekawe co oni tam robią.- szepnęła Hinata.
- no, dokładnie.- Ino.
Było dość ciemno, godzina wskazywała 19:40, na całe szczęście, nie zauważyli by ich.
Nagle, do chłopców podeszli trzej inni chłopcy. Chłopcy? o nie,nie, to byli już faceci. Jeden z nich bardzo przypominał Sasuke Uchihe. Widząc go dziewczyny pomyślały, że Sasuke nie dorównuje mu ani urodą, ani pewnie w innych rzeczach.

- siema.- powiedział Iatchi.
- siema,siema.- odpowiedział Kiba.
- co tam lisek?.- zapytał Sasori przybijając żółwika Naruto.

- No nie wierzę!.-podniosła głos Haruno, ale dość cicho, aby tamci jej nie usłyszeli.
- co się stało?.- zapytały dwie dziewczyny.
- no normalnie mój brat tam jest!.- Sakura.
- który to?.- Hinata.
- widzicie tego po lewej stronie Naruto?.- spytała.
- ten przystojniak?!.- podniosła głos Ino.

Wszyscy mężczyźni spojrzeli w ich stronę, one natomiast rzuciły się na ziemię, i leżały za mostem który je zasłaniał.

- Ino mam cię zabić?!.- wyjękała Hinata.
- przepraszam.- powiedziała troszkę rozbawiona Ino.
- ah.- Hinata.
- tak, to mój brat, nie mówiłam wam o nim, bo myślałam że to nie będzie konieczne, a on tutaj się znalazł debil jeden!.- mówiła wnerwiona Sakura.
- czemu jesteś na niego taka wkurzona?.- spytała Hinata.
- aa, bo wkurza mnie.- zaśmiała się.
- haha wiem jak to jest, chociaż mój jest opiekuńczy bardzo.- odpowiedziała Hyuga.
- hehe, znaczy mój też, ale wiesz.- Sakura.
- przestaniecie? nie jestem w temacie.- powiedziała udająca focha Ino.
- hahaha oj Ino.- zaśmiała się Sakura.

Ino tylko puściła im oczko. A po minucie, znalazły się na moście,chciały lepiej ich słyszeć, oczywiście szły na czworaka, aby nie zostały zauważone.

Sakura idąc, dotknęła rękę czegoś obślizgłego na moście, wystraszyła się nieco i obrzydziła, chciała jak najszybciej wytrzeć to z ręki, i stało się.. dziewczyna kompletnie zapomniała że most nie ma żadnej barierki, i przechylając się w prawy bok, wpadła do wody. Mówiąc przy tym:
- cholera!.

Dziewczyny szły gęsiego, Sakura, Hinata i Ino, tak więc, dwie pozostałe, widziały całą akcję.
Było głośne plum.

- Sakura sieroto!.- mówiła głośnym szeptem roześmiana ale i wystraszona tym, czy nic nie stało jej się przyjaciółce Ino.
- Sakura!.- mówiła Hinata.
- wynurz się!.- mówiły głośnym szeptem obie.

Chłopcy ponownie obejrzeli się w ich stronę. Ale teraz jednak tam poszli zobaczyć co się stało.

- idą tu!.- krzyknęła szeptem Hinata do Ino.
- cholera! Sakura wynurz się!.- Ino
Sakura jak na rozkaz, wypłynęła z wody.
-ups..- zaśmiała się.
Przyjaciółki odetchnęły z ulgą, kompletnie zapomniały, że chłopcy szli w ich stronę, a teraz stali obok leżących na moście dziewczyn.
- ekhm.- zwrócił uwagę dziewcząt Kiba.
- a co tu się wyrabia?.- spytał Neji widząc swoja siostrę a także Sakurę w wodzie.
- e-em no..- zaczęła Hinata.
- Sakurka-chan nic ci nie jest?.- mówiąc to, Naruto zszedł z mostu, do wychodzącej na trawę Haruno.
- n-nie.- zaśmiała się.
- jesteś cała przemoczona, dam ci bluzę.- Naruto.
- nie musisz, nie jest mi zimno.
Naruto widział jak dziewczyna cała się trzęsie.
- no chyba żartujesz.- zaśmiał się, dając jej bluzę.
- dz-dzięki.- powiedziała uśmiechając się do niego. Wyglądała bardzo hm.. seksi? Dziewczyna nie skapła się, iż przemoczone ubrania przykleiły się do jej ciała.
- em Sakura.- zaczął jej brat.
- yhym?.- popatrzała na niego ciekawskim wzrokiem.
- twoje ciuchy.- zaśmiał się.
Ona spojrzała na siebie, skrępowana nie wiedziała co robić, szybko założyła na siebie bluzę Uzumakiego, ale i tak było co nie co widać. Na dodatek wszyscy chłopcy tylko zmuszali się od śmiechu.
Uzumaki zobaczył skrępowanie dziewczyny.
- nie śmiejcie się z Sakurki-chan.- powiedział sam to ze śmiechem i żartem, przytulając ją zmarzniętą do siebie.
Sakura nie protestowała, miło jej było w jego gorącym ciele, za miło. Ale czuła się z nieco skrępowana.
- a tak w ogóle, skąd wy się znacie?.- zaczął Shikamaru.
- to moja siostra.- powiedział Sasori.
Każdy zdębiał, nie wiedzieli że Sasori jest starszym bratem Sakury.
- j-jesteś jej bratem?.- wyjąkali wszyscy.
- no tak.
Nie mogli uwierzyć w to co słyszą, Sakura nigdy nie wspominała, że ma brata, a co dopiero takiego.
Sasori, był mega przystojny, tak samo jak Itachi, był też najlepszym przyjacielem z Naruto, Deidarą i przede wszystkim z Itachim. Właśnie! Itachi! Mężczyzna stał przyglądając się całej sytuacji z uśmiechem na ustach.
Lubił swoich o 3 lata młodszych znajomych, a do tego jeszcze może się z zapozna z trzema nowymi dziewczynami.

- siema, jestem Iatchi.- podał rękę Hinacie.
- h-hej, Hinata Hyuga.- odwzajemniła gest.
Tym razem podał rękę następnej, czyli Ino.
- siema, Ino Yamanaka.- odpowiedziała z uśmiechem, podając mu dłoń.
- Sakura Haruno.- wyciągnęła dłoń, wtulona w Naruto.

I właśnie, zapoznał się. Spodobały mu się one, w sensie, że pod względem charakteru, ale musiał przyznać, że urodę to one miały nieziemską, i przyznał to sam Itachi Uchiha, facet który tak jak jego brat, nie interesował się zbytnio kobietami.

- Hinata nie zimno ci?.- wziął przykład Kiba z Naruto.
- e tam, nie przejmuj się mną.- odpowiedziała mu uśmiechnięta.
Kiba tylko uśmiechnął się w jej stronę, ale nie jako podrywacz który mógł mieć każdą, tylko jako prawdziwy przyjaciel który chciał pomóc.
Hinata widząc ten uśmiech, nie potrafiła się oprzeć.
- chodź do mnie.- zaśmiał się z tym swoim uwodzicielskim uśmieszkiem Kiba.
Podeszła do niego,miała spuszczone ręce w dół, on objął ją za te ręce i przytulił do siebie. Było jej tak samo miło jak Sakurze, zresztą mu też :).

Do Ino podszedł Deidara.
- ejej, ona jest ze mną.- wtrącił Sai.
- spokojnie,spokojnie, nie mogę podejść do koleżanki?.- zaśmiał się.
Koleżanki? - pomyślała Ino.
- ah, możesz.- odpowiedział.
- siema, jestem Deidara.- przedstawił się całej trójce.
Obejmując przy tym przyjacielsko Ino.
Sai powoli zaciskał pięści, jednak nic nie wskazywało na to, że chce go uderzyć.
Deidarze chyba wpadła w oko.- powiedział na ucho Hidan do Itachi'ego, ten tylko zaśmiał się i pokiwał głową znacząco na tak.

Jej okazało się, że może zdołam zrobić jeszcze jedną notę, ale jak już to później bo oczywiście kuzyn :c nara ^^



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy